Ostatnia aktualizacja: 26 lipca 2022
Kurs bitcoina złapał wzrost cen o około 25 procent od osiągnięcia lokalnego dna na poziomie 17 500 dolarów 18 czerwca. To odbicie nastąpiło po 75-procentowej korekcie od wszechczasowego maksimum 69 000 dolarów w listopadzie 2021 roku.
Kilka wskaźników sugeruje, że w tym momencie istnieje niewielki lub żaden potencjał dla bitcoina do dalszego spadku.
3 signs Bitcoin price is forming a potential 'macro bottom'#CryptoNews #Crypto #Cryptocurrency
Follow to be up to date with the latest #CryptoNewshttps://t.co/GqAYysbu1y
— csCrypto News (@cscryptonews) July 26, 2022
Tygodniowy RSI
Pierwszy znak, że bitcoin osiągnął makro dno pochodzi z tygodniowego wskaźnika Relative Strength Index (RSI). RSI stał się “wyprzedany” po spadku poniżej 30 w tygodniu 13 czerwca.
Sprowadziło to RSI do tego regionu pod względem wyniku po raz pierwszy od grudnia 2018 roku. Co ciekawe, rynek niedźwiedzi bitcoina również osiągnął swoje dno w tym miesiącu, aby w ciągu kolejnych sześciu miesięcy wzrosnąć o 340 procent do 14 000 USD.
Bitcoin NUPL skacze powyżej zera
.
Kolejny znak dna pochodzi ze wskaźnika niezrealizowanych zysków i strat netto (NUPL). Wskaźnik ten mierzy różnicę między kapitałem rynkowym a kapitałem zrealizowanym, przedstawionym jako stosunek.
Jeśli NUPL daje wynik powyżej zera, inwestorzy są na zysku. Im wyższa liczba, tym więcej inwestorów jest na plusie.
21 lipca bitcoinowy NUPL wspiął się powyżej zera, w czasie gdy cena dyndała w okolicach 22 tysięcy dolarów. Historycznie taki “flip” powodował ogromne eksplozje cenowe.
Zyskowność górników
Trzeci sygnał, że osiągnęliśmy dno pochodzi z mnożnika Puell. Wskaźnik ten mierzy rentowność górników i jej wpływ na cenę bitcoina.
Wskaźnik robi to dzieląc stosunek dziennych przychodów górników przez roczną średnią tej samej statystyki.
Silny wynik Puell Multiple oznacza, że górnicy są stosunkowo zyskowni w porównaniu ze średnią roczną. Im wyższy Puell Multiple, tym bliżej jesteśmy szczytu rynku i odwrotnie.
W chwili pisania tego tekstu znajdujemy się na poziomach podobnych do tych widzianych podczas krachu z marca 2020 roku oraz dołków z 2015 i 2018 roku.